Aktualności
Mocna karta aranżacji inspirowanych naturą
30 października 2022

Lubimy być blisko natury, a najlepiej mieć ją zawsze obok siebie

Lubimy być blisko natury, a najlepiej mieć ją zawsze obok siebie. Nie każdy może liczyć na taki luksus, ale od czego jest design? Aranżacyjne nawiązania do elementów świata przyrody to sposób, by cieszyć się jej obecnością we wnętrzach. Drewno, kojarzone z ciepłem domowego ogniska, to materiał często wybierany jako motyw przewodni, nadający charakter prywatnym przestrzeniom. Ale kiedy decydujemy się na nie w kuchni, łazience, salonie czy na tarasie, warto sięgnąć po coś trwalszego, np. płytki drewnopodobne.

Jodełka na salonach

Salon to miejsce strategiczne na domowej mapie: bywa strefą relaksu, gościnną, placem zabaw, centrum rozrywki i… dowodzenia. Prawdziwa przestrzeń multifunkcyjna, przez którą przechodzą dziesiątki stóp. Świetnie, jeśli ma klimat, ale jeszcze lepiej, gdy atmosfery nie psują niezbyt reprezentacyjne podłogi. Płytki imitujące drewno mogą podbić salonowe akcje, bo oprócz funkcji estetycznych, wnoszą też te funkcjonalne.

Decydując się na płytki klinkierowe, które są odporne na uszkodzenia mechaniczne, a do tego łatwe do czyszczenia, unikniemy dylematów, czy posadzka wytrzyma tempo salonowego życia. Możemy spokojnie zająć się stroną aranżacyjną. Płytki drewnopodobne dostępne dziś na rynku do złudzenia przypominają drewno, z jego odcieniami, fakturą i rozplanowaniem słoi. Nawet pod względem formatu wyglądają jak deski. Ułożone w jodełkę, plecionkę czy wzór szachownicy będą kojarzyć się z klasycznym parkietem.

Jakie kolory są modne? To raczej kwestia indywidualnych upodobań, bo barwy drewna bronią się w każdej tonacji. Przykład? Kolekcja Tramonto, którą oferujemy i w wersji ciepłej, i w chłodnej. Piaskowe płytki Tramonto Sabbia, naturalnie oddające strukturę drewna, pomogą ocieplić salon i sprawią, że wyda się przytulny.  Nieco chłodniejsze w odbiorze płytki drewnopodobne Tramonto Grigio dobrze wyglądają w wariacjach parkietowych wzorów. Jodełka w eleganckiej odsłonie prosi na salony…

 
Płytka drewnopodobna w kuchni: przy – gotuj się na wygodę

W kuchni, jak w każdym miejscu do eksperymentowania, bywa gorąco. A z wysoką temperaturą towarzyszącą smakowitemu bulgotaniu, wrzeniu i skwierczeniu wiąże się ryzyko zabrudzenia powierzchni do kulinarnych doświadczeń. Żeby kreatywności w kuchni nie ograniczała obawa przed żmudnym doprowadzaniem ścian i podłogi do porządku, postawmy na rozwiązania ułatwiające życie, a przy tym estetycznie inspirujące. Płytki podłogowe, drewnopodobne gresy i klinkiery to właściwy kierunek…

Dlaczego gres i klinkier sprawdzają się w kuchni? Ich siłą jest wytrzymałość. Powinny „przeżyć” kuchenne wpadki i wypadki: pokrywki lądujące na podłodze, spadające sztućce czy naczynia. Dodatkowy atut to odporność na wilgoć, której tutaj nie brakuje, i powierzchnia dobrze znosząca częsty kontakt z detergentami. Gdy w naszej kuchni dużo się dzieje i natężenie ruchu jest spore, dobrze wybierać płytki o odpowiedniej klasie ścieralności (np. PEI 4). Dzięki temu długo będziemy cieszyć się ich pięknem. 


Choć kuchnia jest pomieszczeniem „ciepłym z natury”, to aranżacyjne metamorfozy z udziałem płytek imitujących drewno jeszcze podkreślą klimat przytulnych wnętrz, np. tych w stylu vintage, ale też stonują chłód minimalistycznego wystroju. Z takim zadaniem poradzi sobie gres drewnopodobny z kolekcji Nickwood, elegancka interpretacja uroku surowego drewna. Zastosowany w pomieszczeniach z otwartą przestrzenią, stylowo połączy domowe strefy, np. salon z kuchnią. Nowoczesna podłoga w kolorze bianco czy rustykalna w odcieniu sabbia? Trudny, choć przyjemny wybór… Ale płytki drewnopodobne można z powodzeniem stosować także na ścianach kuchni: w opcji większych powierzchni (np. ułożone w schemacie „cegiełki”) albo w formie pojedynczych, przyciągających wzrok akcentów jak mozaika. Mozaika z kolekcji Cortone crema sprawdzi się jako wyrazisty ścienny detal i płytka podłogowa (dodatkowy plus: klasa antypoślizgowa R10).

Łazienka i rozwiązania imitujące drewno? Zgrana para?

Drewno na ścianach i podłogach może się kojarzyć z sentymentalną wycieczką do przeszłości, kiedy we wnętrzach rządziła niepodzielnie boazeria. Dziś, kiedy rynek oferuje takie materiały wykończeniowe jak  gres drewnopodobny  czy klinkier,  to już zupełnie inny wymiar: smaku, jakości i funkcjonalności. Wystarczy tylko dobrać odpowiednie płytki do metrażu łazienki i charakteru całego mieszkania.

Jasne odcienie płytek wyglądają stylowo i w przestronnych pomieszczeniach, i w tych w małych – w niewielkich łazienkach dodatkowo optycznie powiększają przestrzeń. Ciemniejsze tony sprawdzą się w obszernych pokojach kąpielowych i w strefie łazienkowego relaksu. W małych pomieszczeniach mogą pełnić rolę mocnych akcentów aranżacyjnych, komponujących się z dodatkami lub nawiązujących do stylu mebli.

O czym należy pamiętać, wybierając do łazienki płytki imitujące drewno? Przy podłogowych kontrolujmy ich klasę antypoślizgową (tam, gdzie ryzyko poślizgu jest większe, rekomendowana klasa to R10).  Istotna jest też klasa ścieralności, bo dobry wybór w tej kwestii pozwoli długo cieszyć się nienagannym wyglądem płytek, i nasiąkliwość (przy płytkach ściennych również): im mniejsza, tym lepiej.